Zmobilizował się, co prawda po kilku dłuugich miesiącach, ale zawsze! Dziękuję Kuba. Wideo z naszych wakacji w USA „Summer 2015 | Sunny Days Valley Work&Travel” już dostępne.
Komentujcie – to znak, że widzieliście i się podobało (lub nie!).
Sunny Days Valley https://sunnydaysvalley.wordpress.com/
Na koniec szybkie zestawienie odwiedzonych miejsc:
Miasta – Boise, Sun Valley, Salt Lake City, Las Vegas, Palm Springs, San Diego, Los Angeles, Monterey, San Francisco, Sacramento, New York, Washington; Parki Narodowe – Yellowstone, Grand Teton, Archers, Grand Canyon, Joshua, Yosemite, Sequia, Death Valley, Zion; Inne naturalne cuda – Antelope, Monument Valley, Point Loma z Cabrillo National Monument, Big Sur, Lobos Point State Park, Napa Valley; a także Universal Studio, San Diego Zoo, Hoover Dam; Plaże – Ocean Beach, Mission Beach, San Clemento, Doheny, Cristal Cave, Bolsa Chica, Long Beach, Venice Beach, Malibu, Santa Barbara, Santa Monica.
niepoprawnie kocham jak Kuba poprawia włosy ❤ dajcie więcej fotek!!!!!!
PolubieniePolubienie
aaaaa w końcu!!! super wyszło jak na pierwszy raz!!! meeega!!! dobrze to zrobił!!! Kuba jako boski alvaro KLASA ❤ Nyczu jak rasowy model, dobrze wygląda w każdej sytuacji 😀 chcę więcej !!! filmików oczywiście!!!
PolubieniePolubienie
❤
PolubieniePolubienie
Świetny filmik! Dzięki za propozycje różnych miejsc do odwiedzenia. W tym roku również mamy w planach wyjazd na W&T z kumpelą, także mam nadzieję, że niedługo i my wrzucimy nasze wspomnienia. 😀 Pozdrawiam i życzę dalszych podróży! 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki! Trzymam kciuki za podróź
PolubieniePolubienie
Baaardzo fajnie to wyszlo 🙂
PolubieniePolubienie
Superowy!!!
PolubieniePolubienie
Naaajs, fajny klimat! Kiedy jedziemy? 😀
PolubieniePolubienie
najpierw Azja.
PolubieniePolubienie
Gratulacje, ja się jeszcze nie zmobilizowałam 🙂
PolubieniePolubienie
Niesamowite ujęcia! Moja trasa w części pokryła się z twoją. Odwiedziłam tyle miejsc, przeżyłam tyle przygód (i zrobiłam tyle zdjęć i filmów), że można wspominać do końca życia 🙂 Byłam tam bardzo szczęśliwa, dzięki temu moja samoocena, spojrzenie na świat, życie i na inne osoby bardzo się zmieniły. Pomimo że nie widzę siebie jako emigrantki, to bardzo brakuje mi południowego słońca! Trochę mniej upału, duchoty i smrodu w nowojorskim metrze 😉 Dwa lata temu nie odważyłabym się polecieć za ocean. Teraz wiem, że przeżyć to raz to absolutne minimum! A studia tam to już w ogóle bajka. Jeśli komuś trudno pogodzić W&T z rokiem akademickim w PL, to o ile nie płacicie za uczelnię ciężkich hajsów to nie ma powodów do zmartwień. Pomijając już fakt, że wiedza akademicka nie ma dużego przełożenia na zarobki, młodym jest się tylko raz, a studentem nie jest się wiecznie! Namawiam gorąco z całego serca wszystkich niezdecydowanych.
PolubieniePolubione przez 1 osoba