Zwrot podatku USA – kod rabatowy

Styczeń, a więc nadszedł czas, kiedy powinniśmy zacząć interesować się zwrotem podatku z USA. Podczas programu Work&Travel pracodawcy potrącali z naszych wypłat zaliczki na podatek dochodowy. W zależności od stanu, w którym wykonywana była praca, zaliczki te wynosiły od 10-20% dochodu.

Na szczęście teraz możemy ubiegać się o zwrot nadpłaconego podatku. Średni zwrot w poprzednim roku wyniósł 904 dolary, a maksymalny nawet 11 tysięcy dolarów! Tak, nie pomyliłem się (dokładnie 11072 USD, ale zwrot ten dotyczył informatyka na praktykach w Facebooku).  Jak się rozliczyć i gdzie najtaniej? Ile możemy otrzymać? Dlaczego nie warto rozliczać się samemu? Jak dostaniemy pieniądze? Co zrobić z otrzymanym czekiem?

W celu rozliczenia się należy złożyć w amerykańskim urzędzie skarbowym (IRS) deklarację podatkową uwzględniającą wszystkich pracodawców. Z niej będzie wynikać jaki zwrot podatku nam się należy. Możemy odzyskać podatek federalny oraz podatek stanowy.

Podatek federalny (federal tax) – Przeważnie jest to 10% dochodu. Stawka ta rośnie w zależności od wysokości osiągniętych dochodów. Stosując różnego rodzaju odpisy podatkowe możliwe jest uzyskanie pełnego zwrotu nawet przy zarobkach przekraczających 14 000 USD (kwota na rok 2015).

Podatek stanowy (state tax) – 1-10% dochodu. Podatku tego nie potrącają następujące stany: Alaska, Florida, Nevada, New Hampshire, South Dakota, Tennessee, Washington i Wyoming. Możliwość odzyskania zaliczek na podatek stanowy zależy od sumy dochodów oraz przepisów podatkowych poszczególnych stanów.

Do końca stycznia, tak to już tuż tuż, wszyscy pracodawcy mają obowiązek rozesłać nam dokumenty W-2, będące podstawą ubiegania się o zwrot. Co prawda z rozliczeniem nie musimy się spieszyć, bo można dokonać tego w ciągu 3 lat od zakończenia roku podatkowego, ale przecież kto nie chciałby już dostać tych kilkuset dolarów (?). A i należy pamiętać, że procedura zwrotu podatku federalnego i stanowego trwa około 2-3 miesiące. Im wcześniej dostaniemy W-2, i zaczniemy się rozliczać, tym szybciej otrzymamy czek.

No właśnie, ale jak zacząć swoje rozliczanie? Istnieją fora, a za nimi stoją jacyś ludzie, gdzie przeczytamy, że można rozliczyć się samemu. No pewnie. Ale istnieje tutaj duże niebezpieczeństwo. Drobny błąd w deklaracji podatkowej będzie skutkował albo dużo niższym zwrotem, albo wielomiesięcznymi wyjaśnieniami z zagranicznymi urzędnikami. Wyjaśnienia da się przełknąć, ale czy warto ryzykować, że dostaniemy np. połowę mniejszy zwrot i kasy, którą można przeznaczyć na kolejne dobre wakacje, wystarczy jedynie wyjazd nad pobliskie jezioro? Też może być super, ale, sami wiecie o co chodzi…

Co ja polecam? Rozliczenie się poprzez doświadczone biuro. Ostatnio sporo korespondowałem mailowo z takimi i wybrałem dla siebie jedną firmę. Dopytywałem o różne szczegóły, dlatego też mogę się z Wami podzielić tą wiedzą, ale także porównywałem ceny. No tak, niestety, taka pomoc biura nie jest darmowa. Opłata ta zależy od sumy zwrotu, jaką masz otrzymać i zaczyna się od 149zł. I tutaj UWAGA! Wynegocjowałem, że każda osoba, która podczas zgłoszenia poda kod SUNNY otrzyma -10% zniżki. Nie musisz rozliczać się grupowo, nie musisz posiadać kart rabatowych i możesz robić to po raz pierwszy. Żadnych kruczków, poza tym, że podczas rozliczania wspomnisz o kodzie rabatowym: SUNNY. Wykorzystując 10% zniżkę, nie znalazłem żadnego tańszego biura. Fajnie, prawda?

Załóżmy, że otrzymałeś już W-2 od pracodawcy, potrzebujesz jeszcze kopię Social Security Card oraz kopię wizy (z paszportu). W przypadku braku W-2 rozliczenia można będzie też dokonać na podstawie ostatnich paycheck-ów. Z takim zestawem trzech skanów zgłaszasz się pod ten link, pamiętając o słonecznym kodzie. Tam profesjonaliści pomogą z całą biurokracją, i po 2-3 miesiącach otrzymasz wspomniany czek, a może nawet dwa!

5783463544_6fd02e50e2_o

Ale teraz hola hola… Nie idź z nimi do Carrefour, ani w Chełmie, ani w Krakowie, ani nawet w stolicy. Polska to nie USA. Będą bać się naszych czeków. Otrzymany czek ze zwrotem można zrealizować w Polsce w trzech bankach: BZ WBK, PKO BP i Pekao SA. Koszt to około 25zł od czeku. Czeki federalne są najczęściej realizowane „od ręki”, natomiast czeki stanowe są brane w tzw. Inkaso i realizowane po kilku tygodniach. Z informacji, które otrzymałem podczas mojego dopytywania się biur o szczegóły, wynika, że w niektórych oddziałach, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – nawet tych samych banków –  mogą pojawić się problemy i niedoświadczeni pracownicy odeślą nas do większego oddziału lub będą kazali założyć u nich najpierw konto (niekonieczne). Warto o tym pamiętać i nie denerwować się…

A teraz najważniejsze… ile kasy dostaniesz? Sprawdzić to można bezpłatnie na kalkulatorze pod tym linkiem. Aby oszacować zwrot powinniśmy albo mieć już W-2, albo pamiętać ile zarobiliśmy i jak wysokie podatki nam potrącali… Chyba tyle. Jak macie jakieś pytania, śmiało piszcie…
PS: A. I rok później niż się rozliczałeś otrzymać możesz pocztą formularz 1099-G będący potwierdzeniem przyznanej kwoty zwrotu podatku stanowego. Kwota ta powiększa dochód przy nowym rozliczeniu. Jeśli pracowałeś w USA kolejny rok to dokument ten należy załączyć do deklaracji federalnej przy kolejnym rozliczeniu. Jeśli nie pracowałeś można dokument zignorować.
Update: w 2018 roku zniżka dalej obowiązuje 🙂 Sprawdzajcie i rozliczajcie się.

Jeden Komentarz Dodaj własny

  1. o pisze:

    Trzymam kciuki,zeby zwrot byl duzy 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz